Witaj przybyszu!
Własnie stąpasz po najwspanialszej arenie w dziejach historii.
Tutaj odbywają się najważniejsze walki pomiędzy najlepszymi z najlepszych...
Chodźmy dalej...O uważaj! Nie wdepnij w to gnijące truchło.
Wchodzimy właśnie do głównego holu, widzisz te walące się tynki? Dawno temu walczono tutaj z przeróżnymi bestiami, między innymi były to Górskie Trolle, a nawet Smok!
Smoki niestety wymarły przez błędnych rycerzy, którzy chcieli uratować swoje panny w potrzebie.
Zatem przejdźmy do kolejnego pomieszczenia...ahh, tak... pamiętam tą sale! Kiedy byłem jeszcze gladiatorem walczyłem tutaj wraz z moimi towarzyszami z tuzinem wygłodniałych wilków. Niestety tylko ja przeżyłem tą próbę.
Uważaj, nie podchodź do zawieszonych na ścianach trupów. Zostały zaczarowane przez nekromantę...
Kontynuujmy naszą wycieczkę.... ale smród, chędożony mag i jego armagedon... usmażył tutaj hordę orków.
Powinniśmy szybciej ominąć tą masakrę...O tak, to w tym miejscu pisze się historia! W tym miejscu odbyła się największa rzeź, po tej strony kuli ziemskiej. Jedna osoba zwana Rzeźnikiem z Bragi walczyła ze swoim zbuntowanym oddziałem, który wymówił mu posłuszeństwa, ten zamiast wpaść w złość wyzwał cały oddział aby walczył przeciwko jemu. Oddział zaś ten liczył 56 osób, nagrodą była wolność oddziału.
Rzeźnik wyzwoliwszy tłumiącą w sobie furie rzucił się na wojowników. Wymachiwał mieczem jak maszyna do zabijania, nikt nie potrafił go zatrzymać. Godzinę później przed dowódcą leżało 56 trupów.
Chodźmy dalej... jak widzisz tutaj dobiega koniec naszego zwiedzania, teraz zostawię cię sam na sam z Okruszkiem.
Bywaj!
*-AAAAAAAAA....*